SELECT
phpbb_posts_text.* ,
phpbb_posts.post_id, phpbb_posts.post_time, phpbb_posts.poster_id, phpbb_posts.post_username,
phpbb_users.username, phpbb_users.user_komentarze, phpbb_users.user_komentarze, phpbb_users.user_avatar, phpbb_users.user_avatar_type
FROM v10phpbb2.phpbb_posts_text, v10phpbb2.phpbb_posts , v10phpbb2.phpbb_users
WHERE phpbb_posts.topic_id = 49360
AND phpbb_posts_text.post_id = phpbb_posts.post_id
AND phpbb_users.user_id = phpbb_posts.poster_id
ORDER BY phpbb_posts.post_time ASC
[366] MYSQL ERROR: 145 - Table './v10phpbb2/phpbb_users' is marked as crashed and should be repairedHamilton wycofuje się z oskarżeń wobec Ferrari. "Czasami wygadujemy głupoty" - V10.pl Mobile
Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton ostatecznie uznał, że Kimi Raikkonen zderzył się z nim nieumyślnie podczas wyścigu o GP Wielkiej Brytanii. Kierowca Mercedesa wycofał się z wcześniejszej sugestii, jakoby stłuczka była celowa, tłumacząc iż "czasami wygadujemy głupoty".
GP Wielkiej Brytanii - skrót wyścigu
Hamilton przed własną publicznością słabo wystartował z pole position i tracił pozycje, aż został obrócony przez Raikkonena na trzecim zakręcie. W ten sposób znalazł się na końcu stawki.
Aczkolwiek jeszcze zdołał zająć drugie miejsce. Niemniej jednak przegrał z rywalem do tytułu - Sebastianem Vettelem.
Zaraz po zawodach, gdy przemawiał na podium, Brytyjczyk nie odniósł się wprost do wypadku, ale dał do zrozumienia między wierszami, co o nim myśli, mówiąc o "interesującej taktyce" Ferrari. Trudno było odebrać te słowa jak cokolwiek innego niż aluzję, że Raikkonen specjalnie spowodował kolizję, aby pomóc Vettelowi w rywalizacji o mistrzostwo.
Chociaż pytany o Raikkonena na konferencji prasowej po wyścigu, Hamilton zapewnił, że - jak to ujął - nie ma z nim żadnych problemów.
Kiedy emocje już opadły, 33-latek wycofał się z oskarżeń wobec Ferrari i Fina.
„Kimi przeprosił, ja przyjąłem przeprosiny i idziemy dalej. To był incydent wyścigowy i nic więcej. Czasami wygadujemy głupoty i wyciągamy z tego wnioski". - napisał wczoraj w mediach społecznościowych.
Zreflektował się także szef Mercedesa - "Toto" Wolff, który tuż po zawodach również zarzucał rywalowi nieczystą grę. „Powiedziałem, że trzeba spytać, czy była to niekompetencja, czy celowe zachowanie - to był głupi komentarz z mojej strony, wypowiedziany w emocjach". - tłumaczył polskim dziennikarzom telewizji Eleven Sports.
„Ale to był po prostu głupi manewr i wydarzyło się coś takiego drugi raz w ciągu trzech wyścigów - stąd moje emocje". - dodał.
2018-07-10 - G. Filiks
0
Komentarze do: Hamilton wycofuje się z oskarżeń wobec Ferrari. "Czasami wygadujemy głupoty"