Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton nie potrafi żyć bez adrenaliny. Jako że w wyścigach mamy zimową przerwę, kierowca Mercedesa szuka innych zajęć, które zapewnią mu duże wrażenia. Jakich? Ostatnio na przykład skoczył ze spadochronem.
Brytyjczyk pochwalił się tym w mediach społecznościowych. Opublikował zdjęcie ze skoku, a wraz z nim tekst:
„Dostałem moją licencję na skoki spadochronowe. Uczucie swobodnego spadania jest niesamowite. Połączenie surfowania i skakania ze spadochronem to dla mnie najlepszy dzień".
„Skakaliście już? Jeśli nie, zostawcie strach i ruszajcie". - zachęca.
Hamilton nie pierwszy raz (i zapewne nie ostatni) wyszukuje sobie ryzykowne hobby. Pod koniec ubiegłego roku jeździł po torze motocyklem WSBK... i miał wypadek.
Myślicie, że niepotrzebnie kusi los?
2019-02-06 - G. Filiks
2
Komentarze do:
Hamilton skoczył ze spadochronem
hehe 2019-02-06 21:41
Mógł skoczyć bez spadochronu...
OBIGO 2019-02-07 00:57
Lepsze to niż wypadek Zondą po pijaku.