Lewis Hamilton podziwia nowy bolid Mercedesa na tegoroczny sezon Formuły 1. Mistrz świata ostrzegł rywali, że jest lepszy od ubiegłorocznego "pod każdym względem".
„Zeszłoroczny samochód był fantastyczny, ale było tak wiele rzeczy, które mogliśmy jeszcze poprawić". - mówi. „Wzięliśmy dużą część DNA poprzedniej konstrukcji - to siostrzane auto, ewolucja. Jest lepsze niż ubiegłoroczne pod każdym względem. Wygląda dosyć podobnie, ale w środku, pod skórą - a nawet karoseria - wszystko zostało dopracowane, by działało jeszcze lepiej niż w sezonie 2017".
„To dzieło sztuki. Naprawdę niesamowicie je widzieć. Właśnie wszedłem do garażu, bolid został odkryty i gapiłem się na niego. Jak oni to zrobili?"Konstruując model W09, Mercedes przede wszystkim chciał, aby był łatwiejszy w ustawianiu od zeszłorocznego, który pamiętnie został nazwany "diwą" przez zarządzającego zespołem "Toto" Wolffa.
„Naprawdę mam nadzieję, że wykorzeniliśmy wiele niedoskonałości". - kontynuuje Hamilton.
„Tegoroczny bolid ma inną charakterystykę aerodynamiczną. Wzięliśmy trochę dobrych rzeczy z zeszłego roku, lecz na niektórych torach nie byliśmy tak mocni, więc miejmy nadzieję, że znaleźliśmy kompromis, który będzie nam sprzyjał na większości obiektów".„Niektóre rzeczy w zawieszeniu, niektóre problemy, jakie mieliśmy, pewne rzeczy dotyczące charakterystyki podłogi - wszystko to będzie sporo lepsze".
„Wszystko jest całkowicie nowe, całe zawieszenie. Wszystko zostało zrobione od nowa".Dopasowany do obu kierowców
Poprzedni bolid Mercedesa dodatkowo "nie leżał" drugiemu kierowcy stajni Valtteriemu Bottasowi. Budując nowy, zespół podobno dopasował go do preferencji Fina.
Teoretycznie oznacza to, że W09 będzie mniej "skrojony" pod Hamiltona, ale Brytyjczyk jest spokojny o swój komfort w aucie.
„To bolid, nad którym obydwaj pracowaliśmy przez zeszły rok". - tłumaczy Lewis.
„Więc dziś widzimy ewolucję DNA obu naszych stylów jazdy, połączoną w jedność. To może tylko dobrze rokować dla teamu".
„Zdecydowanie samochód nie oddalił się ode mnie. Jestem bardzo, bardzo blisko moich inżynierów, zatem mam sprawę całkowicie pod kontrolą".
Osłona nie przeszkadzaWolff uskarżał się na narzuconą przez FIA osłonę na kokpit typu "Aureola", ale Hamiltona wynalazek zbytnio nie razi.
„Szczerze mówiąc myślę, że zespół wykonał świetną robotę scalając ją z bolidem i sprawiając, że wygląda najlepiej jak się da". - stwierdza.
„Wiedzieliśmy od jakiegoś czasu, że będziemy z nią jeździć. Sądzę, iż po paru wyścigach wszyscy nawet zapomnimy o jej istnieniu".
„Często patrzy się na ubiegłoroczny bolid i myśli, że jest już tak przestarzały. To już jest nowy świat i jestem pewny, że to tylko pierwszy krok na drodze rozwoju tego poziomu bezpieczeństwa.Problem wagiHamiltonowi nie podoba się tylko spowodowany wprowadzeniem "Aureoli" kolejny wzrost wagi bolidów.
„Staram się odsuwać minusy, ale samochody z roku na rok stają się coraz cięższe". - zwraca uwagę Brytyjczyk.
„To oczywiście wpływa na hamowanie, wiążą się z tą sprawą różne wyzwania".
„(...) Mam nadzieję, że bolidy już nie będą dużo cięższe niż są teraz, ale w przyszłym roku kierowca będzie mógł ważyć wraz z fotelem 80 kilogramów, więc w zasadzie będzie mógł stać się kulturystą i mieć plażową sylwetkę, której pragnę!"
„Lżejsze i zwinniejsze bolidy z przeszłości mają cechy, które mi się podobają. Łatwiej się nimi wyprzedza, łatwiej manewruje w walce. Cięższymi samochodami jedzie się wolniej".
2018-02-22 - G. Filiks
5
Komentarze do:
Hamilton oczarowany nowym bolidem Mercedesa. "Jest lepszy pod każdym względem"
Mam nadzieję że Valtteri też będzie oczarowany bo jego bolid będzie 1:1 w stosunku do bolidu Hamiltona. Żeby się nie okazał o że będzie "oczarowany" a właściwie to rozczarowany bo jego bolid będzie miał dużo gorsze możliwości aero/grip/power.... i przez pół roku Mercedes "nie będzie wiedział" dlaczego bolid Valtteriego jest dużo gorszy od bolid Płaczącej Dziewczynki aka Hamilton.
Nie martw sie to nie ferrari gdzie wszystko ustawione jest pod sebastiana.W żadnym zespole nie ma takiego cyrku jak u tych błaznów,nikt nie ma takiej pomocy od drugiego kierowcy jak vettel,powiem więcej,nikt nie miał by tyle wstydu żeby aż tyle tego przyjąć.Praktycznie zawsze kiedy tylko rai zrobił coś lepiej od sebastiana odrazu był kastrowany.Żądasz rywalizacji to napisz postulat najpierw do swojego boga aka przepraszam chłopaki,wyprzedził mnie jak pociąg,nic nie mogłem zrobić.
"więc w zasadzie będzie mógł stać się kulturystą i mieć plażową sylwetkę, której pragnę!" - hierarchia wartości według Lewisa Hamitlona, co tam sport i poświęcenie się sportowi, modne ciuchy i wygląd najważniejsze, naprawdę chciałbym żeby ktoś w tym roku skopał mu tyłek, bo talent który otrzymał i łatwość ścigania się - nie zasługuje na to.. bufon jeden
W McLarenie by piszczał jak panienka z niemocy. Nie jest wielką sztuką zdobywać sukcesy w dominującym bolidzie. :-P