Lewis Hamilton jeździ z numerem 1 na bolidzie podczas finałowej rundy tegorocznego sezonu Formuły 1 w Abu Zabi.
Jedynka jest zawsze zarezerwowana dla mistrza świata, ale odkąd weszły stałe numery startowe, Hamilton konsekwentnie wolał ścigać się z wybranym przez siebie numerem 44.
Na ostatnią eliminację sezonu 2018 zrobił wyjątek. Postanowił nakleić jedynkę na nos samochodu, aby uczcić zdobycie tego roku piątego tytułu w karierze.
Formalnie bolid Brytyjczyka ma wciąż numer 44. Pozostał on także na pokrywie silnika.