Lewis Hamilton nie rozumie decyzji Ferrari o rezygnowaniu z Kimiego Raikkonena w Formule 1.
Były mistrz świata ma tego roku najlepszy sezon od lat, mimo tego Ferrari niedawno zapowiedziało rozstanie z rutynowanym Finem po sezonie 2018.
Jego miejsca na 2019 rok zajmie Charles Leclerc. Młody junior włoskiej marki spisuje się obiecująco w Sauberze.
Jednak Hamilton skrytykował usuwanie ze składu "Icemana".
Spytany przez szwajcarski dziennik Blick, czy cała sytuacja ułatwi mu walkę o mistrzostwo świata z liderem Ferrari - Sebastianem Vettelem, kierowca Mercedesa odpowiedział:
„Nie sądzę, by Kimi zmienił się w ostatnich wyścigach. To nadzwyczajny profesjonalista, fantastyczny kierowca".„Wciąż jest jednym z moich ulubionych zawodników - i jestem przekonany, że Ferrari traci bardzo ważnego kierowcę. Dla mnie to nie ma sensu".Raikkonen pozostanie w F1, wracając do Saubera.
2018-10-02 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Hamilton krytykuje Ferrari za zwalnianie Raikkonena. "Dla mnie to nie ma sensu"