Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton popisał się niecodziennym manewrem wyprzedzania we wczorajszym wyścigu o GP Bahrajnu, przechodząc naraz trzech rywali.
Po karze za nieregulaminową wymianę skrzyni biegów i starcie z dziewiątego pola kierowca Mercedesa musiał przebijać się przez stawkę, ale początkowo wyprzedzano jego. Brytyjczyk najpierw spadł za Fernando Alonso, a potem za Maxa Verstappena - który jednak po starciu z obrońcą tytułu wylądował z rozerwaną oponą i szybko zwrócił mu pozycję.
„Zdecydowanie nie spodziewałem się czegoś takiego". - śmiał się po zawodach. „Niełatwo wykonać taki manewr - jest dosyć ryzykowny".
„Ale straciłem tak wiele na starcie. Wiesz, próbowałem zachować ostrożność. Miałem przed sobą wielu kierowców, a to długi, długi wyścig. Dlatego starałem się pojechać ostrożnie, przez co spadłem na starcie. Musiałem więc wrócić do gry".„Wyprzedzenie trzech zawodników naraz było bardzo pomocne, ale niestety nie wystarczyło, aby wystarczająco dogonić liderów".