Lewis Hamilton otrzymał formalne upomnienie od sędziów podczas kończącej sezon Formuły 1 eliminacji w Abu Zabi.
Mistrz świata dopuścił się przewinienia w trakcie pierwszego treningu. Przeciął białą linię na torze wyznaczającą zjazd do alei serwisowej.
To druga reprymenda dla kierowcy Mercedesa w tym roku. Jeżeli zawodnik uzbiera trzy w trakcie sezonu (w tym dwie za incydenty na torze), dostaje automatycznie karę cofnięcia na starcie wyścigu o 10 pozycji.
Zrezygnował z numeru 1Hamilton wystąpił na pierwszym treningu z numerem 1 na nosie bolidu, zarezerwowanym dla czempiona, ale na resztę Grand Prix wrócił do swojego tradycyjnego numeru - 44.
Brytyjczyk powiedział mediom, że
„ani trochę" nie lubi jedynki i zasugerował, że nakleił ją tylko dla zespołu.
„Pamiętam, jak inżynierowie albo mechanicy spytali mnie pewnego razu, czy kiedykolwiek to zrobię". - mówił.
„Pomyślałem, że byłoby fajnie mieć ją na bolidzie przez jedną sesję, żeby przynajmniej zrobili zdjęcie, z którego mogą być naprawdę dumni - że byliśmy numerem jeden".„44 to mój wyjątkowy numer i tak naprawdę każdy w zespole, a szczególnie ludzie zajmujący się moim bolidem, mówili mi, że kiedy podróżują, widzą autobus z numerem 44, potem lot albo fotel 44. Numer ten staje się częścią ich życia. To świetna sprawa, bo mam dokładnie tak samo". - dodał.
2018-11-23 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Hamilton dostał reprymendę - i zrezygnował z numeru 1