SELECT
phpbb_posts_text.* ,
phpbb_posts.post_id, phpbb_posts.post_time, phpbb_posts.poster_id, phpbb_posts.post_username,
phpbb_users.username, phpbb_users.user_komentarze, phpbb_users.user_komentarze, phpbb_users.user_avatar, phpbb_users.user_avatar_type
FROM v10phpbb2.phpbb_posts_text, v10phpbb2.phpbb_posts , v10phpbb2.phpbb_users
WHERE phpbb_posts.topic_id = 48866
AND phpbb_posts_text.post_id = phpbb_posts.post_id
AND phpbb_users.user_id = phpbb_posts.poster_id
ORDER BY phpbb_posts.post_time ASC
[366] MYSQL ERROR: 145 - Table './v10phpbb2/phpbb_users' is marked as crashed and should be repairedHamilton czuje się "dziwnie" po szczęśliwym zwycięstwie - V10.pl Mobile
Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton przyznał, że czuje się "dziwnie" jako triumfator GP Azerbejdżanu, po awansowaniu na pierwsze miejsce rzutem na taśmę w szczęśliwych okolicznościach.
GP Azerbejdżanu - skrót wyścigu
Kierowca Mercedesa niespodziewanie wysunął się na prowadzenie podczas chaotycznego wyścigu dopiero trzy okrążenia przed metą.
W trakcie restartu pod koniec zawodów Brytyjczyk jechał jako trzeci - za zespołowym partnerem Valtterim Bottasem i Sebastianem Vettelem - ale najpierw Vettel wypadł na pobocze w trakcie nieudanej próby ataku na Bottasa, następnie Bottas złapał kapcia na odłamkach.
Po wyścigu Hamilton stwierdził, że wygrana należała się Bottasowi. Gdy opuścił kokpit, obrońca tytułu poszedł do Fina pogratulować mu występu, dlatego spóźnił się na podium.
„To były naprawdę dosyć emocjonalne zawody". - komentował. „Valtteri wykonał tak nadzwyczajną robotę i zasłużył na wygraną. Sebastian też był świetny".
„Miałem dziś wielkie szczęście. Jest trochę dziwnie być tutaj, ale muszę to przyjąć. Nie poddałem się, cisnąłem".
„Czuję w sobie niesamowitą wdzięczność, że wyszedłem z tego ze zwycięstwem. (...) Nie mogę narzekać, że wygrałem".
„Valtteri miał pecha. Nie doścignąłbym go pod koniec. Od razu kiedy wysiadłem z bolidu poszedłem zobaczyć się z Valtterim i pogratulować mu świetnej roboty, stąd spóźnienie na podium". Później mówił jeszcze: „Stałem na podium wierząc, że powinien stać tam Valtteri, bo czułem, że na to zasłużył. Więc jest zdecydowanie inaczej, gdy nie czujesz, że zasłużyłeś na zwycięstwo, że zasłużył na nie tego dnia ktoś inny".
„Były dni, kiedy stałem na podium po utracie zwycięstwa, które dostał w prezencie ktoś inny. Takim obdarowanym zawodnikiem było paru kierowców z obecnej stawki, jak i jeden z kierowców, którzy już opuścili F1. To, jak się wtedy cieszyli, bez względu czy zasłużyli na wygraną czy nie, wystawiali palce... Ja jestem po prostu inny".
„Mogłem zrobić dziś tak i ja. Wciąż to zwycięstwo i bierze się to, co dają. Ale lubię wygrać dzięki przechytrzeniu i przewyższeniu każdego kierowcy".
Hamilton zwyciężył pierwszy raz od ponad półtora roku - i przejął od Vettela prowadzenie w klasyfikacji generalnej sezonu. Ale zdaje sobie sprawę, że razem z Mercedesem muszą się poprawić, bo konkurent w tej chwili jest szybszy. „(...) Wykonałem dobrą robotę w kwalifikacjach, ale popełniłem wiele błędów w wyścigu. Zmagałem się z bolidem, zmagałem się z oponami". - tłumaczył. „Muszę ciężej pracować, aby dopilnować, że nie powtórzy się taka jazda z mojej strony".
„Ferrari nadal ma przewagę. Byli od nas lepsi przez większość czasu. Ustępujemy im tempem kwalifikacyjnym, mamy pracę do wykonania".
2018-05-01 - G. Filiks
0
Komentarze do: Hamilton czuje się "dziwnie" po szczęśliwym zwycięstwie