Zespół Haas zszokował Pierre'a Gasly'ego swoją fantastyczną konkurencyjnością w kwalifikacjach Formuły 1 do GP Austrii.
Amerykańska ekipa na sprzyjającym jej bolidowi torze Red Bull Ring niespodziewanie oderwała się od środka stawki i przebiła do czołówki. Romain Grosjean wystartuje dzisiaj ze znakomitego 5. pola. Francuz szwajcarskiego pochodzenia - wciąż czekający na pierwszą zdobycz punktową w sezonie - pokonał w czasówce jednego kierowcę z topu: Daniela Ricciardo. Ruszy też przed Sebastianem Vettelem, ponieważ zawodnik Ferrari dostał karę cofnięcia o 3 pozycje.
Gasly, który zajął 12. miejsce, był wolniejszy niż Grosjean o sekundę.
„Jestem zszokowany". - powiedział zawodnik Toro Rosso. „Z jednego weekendu na drugi... Wiemy, że mogą być bardzo szybcy, ale narzucenie takiego tempa jest dość imponujące".
Dziewiąty Carlos Sainz Jr (Renault), który ustąpił Grosjeanowi o 0,833 sekundy, komentował ze swojej strony: „Są bardziej w lidze liderów niż w naszej".
„Byli szybsi o 0,4 sekundy w kwalifikacjach na Paul Ricard. Spodziewałem się, że tutaj będzie tak samo. Tor jest krótszy, a różnica wzrosła do 0,8 sekundy..."
„To trochę za dużo dla nas. Nie jesteśmy z tego zadowoleni".