Romain Grosjean nie wystartuje do jutrzejszego wyścigu Formuły 1 o GP Bahrajnu z ósmego pola, które wywalczył w kwalifikacjach. Kierowca Haasa dostał karę.
Sędziowie cofnęli go o trzy pozycje. To oczywiście efekt przyblokowania Lando Norrisa w Q1. Zawodnik McLarena natknął się na Francuza szwajcarskiego pochodzenia w ostatnim zakręcie toru Sakhir. Mogło nawet dojść do kolizji, bo różnica w szybkości obu bolidów wynosiła aż 136 km/h.
Grosjean ostatecznie rozpocznie wyścig z jedenastego pola. Został ukarany, choć jego przewinienie koniec końców nie miało wpływu na wynik Norrisa. Brytyjski debiutant przeszedł dalej i zajął dziesiąte miejsce. Po przesunięciu rywala ruszy z dziewiątego.
gdyby Romana cofneli na koniec stawki to nasz Robson nie musiałby startować ostatni. Co za pech.