Główny strateg Mercedesa w Formule 1 James Vowles nie przypłaci wielkiego błędu popełnionego w GP Austrii utratą pracy. Szef zespołu "Toto" Wolff staje murem za Brytyjczykiem.
Mistrzowski zespół na torze Red Bull Ring pozbawił Lewisa Hamiltona szans na zwycięstwo, "przesypiając" wirtualną neutralizację, zarządzoną w reakcji na zatrzymanie się na poboczu drugiego kierowcy teamu Valtteriego Bottasa, którego wyeliminował problem z hydrauliką.
Srebrne Strzały jako jedyne nie wykorzystały dogodnego momentu do wykonania pit-stopu. Ściągnięty później na postój w normalnych warunkach, Hamilton spadł z pierwszego na czwarte miejsce.
Ostatecznie on również w ogóle nie osiągnął mety, odpadając przez utratę ciśnienia paliwa.
Zanim zakończył jazdę, obrońca tytułu denerwował się na swoją ekipę przez radio.
„Zaprzepaściliśmy dziś wygraną". - powiedział prosto z mostu.
„Nie Lewis, to ja ją zaprzepaściłem". - bił się w piersi Vowles. 39-latek od razu przyznał się do odpowiedzialności za błąd taktyczny i przeprosił.
Mercedes nie popisał się na tzw. "pitwall" już nie pierwszy raz, ale Wolff wciąż uważa, że Vowles jest "jednym z najlepszych" strategów w F1.
„Nie potrzebujemy zmian". - mówił Austriak z polskimi korzeniami.
„Najważniejsze to zrozumieć, dlaczego błąd się przytrafia, wrócić do sytuacji i przeanalizować ją".„Nie sądzę, że błąd zostanie przez nas powtórzony. Tylko sytuacja jest bardzo złożona. Walczy sześć bolidów (w czołówce - red.)
i to po prostu trudna sytuacja".
„Dla mnie James jest jednym z najlepszych, poza tym trzeba mieć charakter, aby dla uratowania jak najlepszego wyniku zabrać głos przed milionami ludzi i powiedzieć: »To był mój błąd, teraz możesz jeszcze zrobić to i to, z bolidem, którym dysponujesz«".Z kolei sam Hamilton komentował:
„Nie rozumiem tego tak naprawdę. Mamy wielu strategów, jak możemy popełniać takie błędy... ale James przyznał się do winy".
„Spróbujemy przeanalizować to i zrozumieć, jak możemy się poprawić. Straciliśmy dużo punktów w tym roku przez złe decyzje strategiczne oraz usterki".
Po wyścigu Lewis miał uścisnąć się z Vowlesem w garażu.
2018-07-03 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Główny strateg Mercedesa nie straci pracy