Pierre Gasly musiał tłumaczyć się z wypadku po drugim dniu zimowych testów Formuły 1 przed sezonem 2019.
Nowy kierowca Red Bulla zadebiutował dziś na torze Barcelona-Catalunya
za kierownicą tegorocznego bolidu swojego zespołu i nie był to debiut
udany. Nieco ponad godzinę przed końcem zajęć Francuz wpadł w poślizg na
wejściu w dwunasty zakręt i uderzył tyłem w bandę. Więcej nie jeździł.
Spytany o zdarzenie, 23-latek powiedział:
„Zasadniczo ciśniesz do granic możliwości, badasz, na ile możesz sobie pozwolić. Wcisnąłem pedał gazu, uciekł mi tył samochodu i to właściwie tyle".„Zostałem trochę zaskoczony. W takiej sytuacji już niewiele możesz zrobić".
„Utrata godziny testów była dość irytująca. Zostało nam jeszcze sześć dni zajęć i dużo rzeczy do sprawdzenia".Gasly przekonuje, że mimo wypadku ma się z czego cieszyć, ponieważ dostrzega w bolidzie spory potencjał. Chociaż zajął tylko 7. miejsce w tabeli z czasami.
„Byłem naprawdę podekscytowany powrotem za kierownicą". - mówił.
„Przeprowadziliśmy pewne pozytywne testy w ciągu dnia".
„Czułem się bardzo komfortowo w samochodzie. Czujemy, że tkwi w nim naprawdę dobry potencjał".„Musimy lepiej pojąć nasz pakiet, ale pierwsze odczucie jest dobre".
„Na rozmawianie o oczekiwaniach jest za wcześnie. W tej chwili musimy zrozumieć ogólne osiągi naszego pakietu. To dla nas dość ważne, że pierwsze odczucia i wrażenia są dość dobre".Gasly dodatkowo chwalił silnik Hondy za niezawodność.
„Myślę, że póki co spisywał się naprawdę dobrze". - komentował.
„Także patrząc na Toro Rosso. Zdołali przejechać w tym zespole wiele okrążeń, więc musimy wykorzystać wszystkie zebrane informacje".
„Ale jak dotychczas jesteśmy naprawdę zadowoleni z pracy wykonanej przez Hondę. Mamy jeszcze dużo do przetestowania w ciągu pozostałych sześciu dni, ale na razie jesteśmy naprawdę szczęśliwi".
Gasly uzyskał dziś rezultat o 0,388 sekundy gorszy od wczorajszego czasu zespołowego partnera Maxa Verstappena. Holender zajął w poniedziałek czwartą lokatę.
Razem przez dwa dni pokonali 220 okrążeń.
2019-02-19 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Gasly tłumaczy się z wypadku. "Zostałem trochę zaskoczony"