Pierre Gasly nie tak wyobrażał sobie debiut w seniorskim zespole Red Bulla w Formule 1. Francuz zajął dopiero 17. miejsce podczas kwalifikacji do pierwszego wyścigu sezonu 2019 w Australii. Jednak bardziej z winy teamu niż własnej.
Czerwone Byki wypuściły w Q1 swoich kierowców tylko na jeden przejazd, żeby zaoszczędzić opony na później. Max Verstappen zdołał przejść dalej, ale w przypadku wolniejszego o 0,144 sekundy Gasly'ego był to błąd. Pod koniec, gdy 23-latek obserwował wydarzenia z garażu, rywale wykorzystali wyraźną poprawę warunków na torze i wypchnęli go ze strefy premiowanej awansem.
„Podeszliśmy trochę optymistycznie decydując się na jeden przejazd i jestem tym naprawdę, naprawdę zawiedziony". - komentował potem.
„Taka była nasza strategia. Byłem całkiem zadowolony z mojego pierwszego okrążenia, skończyłem jedną dziesiątą sekundy za Maxem, więc straciłem do niego tylko trochę. Po prostu nie spodziewaliśmy się, że inni tak bardzo przyspieszą na drugim przejeździe".„Zostaliśmy zaskoczeni przez ewolucję warunków na torze - i dużo nas to kosztowało".Gasly'ego szybko przeprosił konsultant Red Bulla - Helmut Marko.
„To był głupi błąd naszych strategów, należą mu się przeprosiny". - powiedział Austriak.
Bądź co bądź szef ekipy Christian Horner wyjaśnił, że cała sprawa jest bardziej skomplikowana.
Zespół podobno i tak nie mógłby wysłać Gasly'ego na tor drugi raz, ponieważ było już za mało czasu na rozpoczęcie kolejnego pomiarowego kółka. Dlatego, że nowemu reprezentantowi stajni przedłużył się pierwszy przejazd. Przyczyną był problem z ładowaniem baterii. Czynność zajęła dwa okrążenia, a powinna jedno.
Tak czy inaczej, Gasly'ego czeka jutro przebijanie się przez stawkę.
2019-03-16 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Gasly odpadł przez strategię Red Bulla