Logo
Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem

Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem

Pierre Gasly jest poruszony groźną kolizją z Kevinem Magnussenem w końcówce wyścigu Formuły 1 o GP Azerbejdżanu. Kierowca Toro Rosso nazwał znanego z ostrej jazdy reprezentanta Haasa zawodnikiem stwarzającym większe zagrożenie na torze niż jakikolwiek inny rywal, którego spotkał w swojej dotychczasowej karierze.

Panowie mieli stłuczkę podczas drugiego restartu, gdy walczyli o ostatnie punktowane miejsce.

Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem

Magnussen dostał za incydent 10-sekundową karę oraz 2 punkty karne.

Kara czasowa nie robi mu żadnej różnicy, bo i tak finiszował ostatecznie ostatni (metę osiągnęło 13 kierowców). Ważniejsze są punkty karne. Duńczyk ma ich w tej chwili już w sumie 8. Przy 12 kierowca musi ominąć najbliższy wyścig.

Wypadek nie został pokazany w transmisji telewizyjnej zawodów, ale można zobaczyć go w Internecie (LINK). Atakowany Magnussen uderzył Gasly'ego bokiem przy dużej prędkości. Mało brakowało, a Francuz jeszcze wpadły przez to na ścianę.
Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem
„Kevin to najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem". - mówił Gasly mediom. „Dosłownie wcisnął mnie na ścianę przy 300 km/h podczas restartu i kompletnie zrujnował mi wyścig. W najgorszym przypadku byłbym dziesiąty na ostatnim restarcie. To jedno".
Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem
„Wyjechał samochód bezpieczeństwa, udałem się na pit-stop i byłem jedenasty. Wiedziałem, że jest szansa na punkty. Zamierzałem wyprzedzić go tuż przed linią safety cara, zjechałem do boku, a on po prostu wcisnął mnie na ścianę i urwał mi pół podłogi w bolidzie".
Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem
„Miałem w powietrzu oba przednie koła, uszkodziło mi się prawe lusterko wsteczne i skrzywił układ kierowniczy. Później starałem się tylko dotrwać do mety. Niemal nie było sensu się ścigać po tym wydarzeniu".


Magnussen tłumaczy, że nie widział Gasly'ego, przez wibracje swojego lusterka.

„Bolid tak wibrował, że lusterka wsteczne były bezużyteczne. Nie mogłem nic w nich zobaczyć". - powiedział.

Gasly udał się do dyrektora wyścigów F1 z ramienia FIA, Charliego Whitinga, aby jeszcze porozmawiać o tym, jak zaraz po pierwszym zdarzeniu Magnussen omal nie spowodował drugiego wypadku.

"Najniebezpieczniejszy" rywal w karierze narobił mu strachu także podczas jednego z treningów.

Gasly w Baku dodatkowo cudem uniknął dramatycznej kraksy z zespołowym kolegą Brendonem Hartleyem w kwalifikacjach.

2018-05-01 - G. Filiks

0

Komentarze do:
Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem