Pierre Gasly określił dzisiejszy wypadek na testach Formuły 1 przed sezonem 2019 jako jeden z największych w swojej karierze. Przyznał się też do lekkiego "oszołomienia" po zdarzeniu.
W trakcie popołudniowych zajęć nowy kierowca Red Bulla złapał pobocza na wejściu w dziewiąty zakręt toru Barcelona-Catalunya, stracił panowanie nad bolidem i ze sporą siłą uderzył w bandę. Możecie zobaczyć to TUTAJ.
Francuz poważnie uszkodził samochód. Sam jest cały, aczkolwiek rozmawiając z mediami odczuwał drobne skutki kraksy.
„Mam się dobrze, jestem trochę oszołomiony, ale popełniłem błąd na zakręcie nr 9 i widzieliście, co się stało". - mówił.
„To był całkiem duży wypadek, jeden z największych, jakie miałem".„Przed mechanikami długa noc, przepraszam".Gasly jeszcze nie zaliczył ani jednego wyścigu w barwach seniorskiego zespołu Red Bulla, a już dwukrotnie wylądował na barierze. Miał wypadek również w zeszłym tygodniu.
Niemniej zapewnił, że nowy bolid nie sprawia mu trudności.
„Czuję się pewnie za kierownicą. Po prostu popełniłem dziś błąd, niestety". - tłumaczył.
„Odrobinę wyjechałem poza tor, o 10-15 centymetrów. Gdy skręciłem, straciłem panowanie nad samochodem".
„To było dość mocne uderzenie, ale skupimy się na całej pracy, jaką wykonaliśmy w ciągu czterech dni. Mamy dużo do analizy. Dysponujemy dobrym bolidem, który musimy uczynić lepszym na Melbourne".
Zanim się rozbił, Gasly uzyskał czas, który dał mu czwarte miejsce w wynikach czwartkowych zajęć.
2019-02-28 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Gasly: To jeden z moich największych wypadków