Świetna passa Charlesa Leclerka w Formule 1 trwa. Kierowca Ferrari wygrał kwalifikacje do GP Włoch, rozstrzygnięte w kuriozalnych okolicznościach. Robert Kubica zajął przedostatnie miejsce.
GP Włoch - skrót kwalifikacji
Dzisiejsza czasówka na słynnym torze Monza została dwukrotnie przerwana, a potem skończyła się przedziwnie. Prawie wszyscy uczestnicy Q3 nie zdążyli rozpocząć ostatniego okrążenia przed upływem regulaminowego czasu. Jak do tego doszło? Opowiedzmy po kolei.
Na półmetku finałowego segmentu rywalizacji pokazano czerwoną flagę, bo wypadek miał Kimi Raikkonen. Fin drugi raz podczas czternastej rundy sezonu rozbił się w zakręcie Parabolica. Gdy stracił kontrolę nad bolidem, tuż za nim jechał Lewis Hamilton. Mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej sezonu może się cieszyć, że nie uderzył w Alfę Romeo. Po wznowieniu sesji zespoły nie kwapiły się do wypuszczania swoich kierowców z garaży. Kiedy zawodnicy wreszcie ruszyli do akcji, to wszyscy naraz. W efekcie zobaczyliśmy szachy strategiczne w postaci walki o jak najlepsze położenie na torze. Każdy chciał uzyskać dogodną pozycję do łapania się na prostych w cień aerodynamiczny za innym samochodem. Powstało spore zamieszanie. Bolidy zwolniły na tyle, że ostatecznie... tylko jedna maszyna zdołała w porę przejechać linię startu. McLaren prowadzony przez Carlosa Sainza Jr. Reszta mogła zapomnieć o pokonaniu pomiarowego kółka.
Tym samym o kolejności w czołówce zadecydowała pierwsza połowa Q3. W niej Leclerc wykręcił czas 1:19,307 i pokonał o włos kierowców Mercedesa. Drugi Hamilton był wolniejszy o 0,039 sekundy, a trzeci Valtteri Bottas przegrał różnicą 0,047 sekundy.
GP Włoch - zwycięskie okrążenie Charlesa Leclerka w kwalifikacjach
Hamilton sugerował, że pojechałby szybciej, gdyby nie sytuacja z Raikkonenem. Czy rzeczywiście czempion z 2007 roku mu przeszkodził? Tego pewnie się nie dowiemy.
Podczas gdy Leclerc wywalczył pole position w domowym Grand Prix dla Ferrari, drugi reprezentant stajni Sebastian Vettel musi przełknąć gorzką pigułkę. Okazał się najlepszy na ostatnim treningu, ale w kwalifikacjach zajął tylko czwarte miejsce. Choć ustąpił zespołowemu koledze niewiele, o 0,150 sekundy. Z drugiej strony mogło być znacznie gorzej, gdyż wydaje się, że Niemiec pokonując Parabolicę opuścił tor wszystkimi kołami. Sędziowie wcześniej za takie zachowanie niejednokrotnie anulowali czas okrążenia, lecz w przypadku Seba nie zareagowali.
Za zawodnikami Ferrari i Mercedesa sklasyfikowano duet Renault - piąty był Daniel Ricciardo, a szósty Nico Hulkenberg.
Na siódmej lokacie widnieje Sainz Jr. Hiszpan na drugim okrążeniu poprawił się o prawie pół sekundy względem pierwszego, lecz i tak skończył Q3 z najgorszym czasem. Za nim sklasyfikowano jeszcze Alexandra Albona (Red Bull), Lance'a Strolla (Racing Point) oraz Raikkonena, ale ci trzej kierowcy nie uzyskali żadnego rezultatu. Dla Strolla sam awans do ostatniej części czasówki to duże osiągnięcie. Kanadyjczyk dokonał tego pierwszy raz w sezonie.
W Q2 odpadli Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo), Kevin Magnussen (Haas), Daniił Kwiat (Toro Rosso), Lando Norris (McLaren) i Pierre Gasly (Toro Rosso).
Giovinazzi przegrał walkę o awans różnicą... 0,002 sekundy. O tyle pokonał go Raikkonen, czyli zespołowy kolega.
Z kolei Norris oraz Gasly nie musieli się starać o jak najlepszy czas, ponieważ obaj i tak są skazani na start z końca stawki. Na jednym i drugim ciąży kara za przekroczenie limitu elementów jednostki napędowej na sezon.
To samo tyczy się Maxa Verstappena. As Red Bulla odpadł już w Q1, nie przejeżdżając pomiarowego okrążenia. W końcówce próbował je pokonać, bo gdyby uczestniczył w kolejnych segmentach zmagań, mógłby pomagać cieniem aerodynamicznym Albonowi, ale... zepsuł mu się bolid. Holender stracił moc.
Podczas pierwszej części kwalifikacji awaria zatrzymała także Sergio Pereza (Racing Point). Meksykanin stanął na torze, co spowodowało pierwszą czerwoną flagę.
Pozostałymi trzema zawodnikami, którzy nie przebrnęli Q1, są Romain Grosjean (Haas) i oczywiście reprezentanci Williamsa - Kubica oraz George Russell.
Kubica uplasował się tylko przed Verstappenem. Z Russellem znowu przegrał wyraźnie, o 0,556 sekundy.
AKTUALIZACJA: Raikkonen wystartuje z alei serwisowej, bo po wypadku wymieniono mu silnik na egzemplarz w innej specyfikacji. Do bolidu zamontowano również nową skrzynię biegów.
Oznacza to awans Kubicy na 16. pole startowe.
Sędziowie dodatkowo formalnie upomnieli Hulkenberga, Sainza Jr i Strolla za ich udział w zdarzeniu na końcu Q3. Wszyscy trzej poruszali się zbyt wolno na okrążeniu wyjazdowym.
Formuła 1 - sezon 2019 - GP Włoch - kwalifikacje
Kierowca
Zespół
Czas
Strata
1.
Charles Leclerc
Ferrari
1:19,307
-
2.
Lewis Hamilton
Mercedes
1:19,346
0,039s
3.
Valtteri Bottas
Mercedes
1:19,354
0,047s
4.
Sebastian Vettel
Ferrari
1:19,457
0,150s
5.
Daniel Ricciardo
Renault
1:19,839
0,532s
6.
Nico Hulkenberg
Renault
1:20,049
0,742s
7.
Carlos Sainz Jr
McLaren
1:20,455
1,148s
8.
Alexander Albon
Red Bull
-
-
9.
Lance Stroll
Racing Point
-
-
10.
Kimi Raikkonen
Alfa Romeo
-
-
11.
Antonio Giovinazzi
Alfa Romeo
1:20,517
Q2
12.
Kevin Magnussen
Haas
1:20,615
Q2
13.
Daniił Kwiat
Toro Rosso
1:20,630
Q2
14.
Lando Norris*
McLaren
1:21,068
Q2
15.
Pierre Gasly*
Toro Rosso
1:21,125
Q2
16.
Romain Grosjean
Haas
1:20,784
Q1
17.
Sergio Perez
Racing Point
1:21,291
Q1
18.
George Russell
Williams
1:21,800
Q1
19.
Robert Kubica
Williams
1:22,356
Q1
20.
Max Verstappen*
Red Bull
-
Q1
*ma karę startu z końca stawki za przekroczenie limitu elementów jednostki napędowej na sezon
2019-09-07 - G. Filiks
2
Komentarze do: GP Włoch - kwalifikacje: Leclerc zdobywa pole position w kuriozalnych okolicznościach
Dziwne,że Russell nawet w takich okolicznościach nie wstrzymywany przez samochód bezpieczeństwa jak Kubica nie był w stanie nic więcej uzyskać. Albo Williams jest tak gówniany albo młody anglik nie ma jeszcze cmykałki by w chaosie zyskiwać pozycję. W dodatku miał nowszy mniej zużyty i mocniejszy silnik od Kubicy !!!!