Po dwutygodniowym
pobycie w Austrii kawalkada F1 przeniosła się do nieodległych Węgier. Liderom
ta zmiana nie przeszkodziła: Mercedes i Racing Point utrzymują przewagę nad
resztą. Krajowych kibiców ucieszył ponowny wyjazd na tor Roberta Kubicy, ale
ponownie tempo Polaka odstawało od reszty stawki.
W tym wyjątkowym sezonie Węgry są dopiero drugim obiektem,
na jakim rywalizują zawodnicy Królowej Motorsportu w tym sezonie. Wakacyjna
wizyta na Hungaroringu na ogół wiązała się ze wsparciem Roberta Kubicy przez
tysiące polskich kibiców. Tych drugich ze względu na utrzymujące się
obostrzenia nie mogło być wcale. Testowy kierowca Alfy Romeo tymczasem wyjechał
w pierwszej sesji treningowej.
Jak wypadł Krakowianin? Z wynikiem 1:19,150 był ostatnim
sklasyfikowanym kierowcą (Gasly nie wyjechał na tor), niecałe 0,6 sekundy za
przedostatnim Russellem i 3,15 sekundy za Hamiltonem. Polak popełnił podczas
sesji niewielki błąd, gdy obrócił się na pierwszym zakręcie – przyznał, że
wynikło to z jego roztargnienia. Łącznie trzeci zawodnik Alfy Romeo pokonał 26
okrążeń, co także było jednym z niżej notowanych wyników tej sesji.
Tymczasem w czołówce stawki walka nadal zażarta. W pierwszym "starciu", parę minut po otwarciu padoku, dobry czas zanotował Max Verstappen.
Dość szybko został spacyfikowany jednak przez zawodników Mercedesa, którzy
utrzymali się na swoich lokatach z dużą, półsekundową przewagą już do końca
sesji.
Zapędy kierowców nieznacznie ograniczyły niepewne warunki
pogodowe. Hungaroring nietypowo przywitał stawkę F1 pochmurnym niebem i stosunkowo niską temperaturą. W czasie treningu, szczególnie pod jego koniec, niektórzy
kierowcy zgłaszali pojawienie się kropel deszczu. Mogły przyczynić się do paru
spóźnionych hamowań wychwyconych przez operatorów przekazu telewizyjnego.
Pewną poprawę formy widać w końcu u Ferrari. Vettel i Leclerc zanotowali szósty i siódmy wynik tej sesji. Czasy te, podobnie jak wielu innych kierowców ze środkowej części stawki, nie odzwierciedlają jeszcze prawdziwego rozkładu sił, jako że całe przedpołudnie przejechali oni na twardej mieszance opon.