Rosja słynie na świecie z przeróżnych kuriozów. Właśnie popisała się kolejnym, któremu muszą dzisiaj stawić czoła kierowcy Formuły 1.
Przed tegoroczną edycją GP Rosji na torze Sochi Autodrom wymieniono asfalt w paru miejscach, w tym na polach startowych - ale tylko częściowo.
Efekt jest taki, że najszybsi w kwalifikacjach zawodnicy Mercedesa ruszą na nowej nawierzchni, kierowcy od czwartego pola w dół na starej, zaś trzeci Sebastian Vettel będzie podobno przednią osią bolidu na jednym asfalcie, a tylną na drugim.
Oczywiście może mieć to wpływ na start.