GP Meksyku - kwalifikacje: Ricciardo na pole position, pokonał Verstappena o 0,026 sekundy

Daniel Ricciardo rzutem na taśmę wygrał wewnątrzzespołowy pojedynek z Maxem Verstappenem o zwycięstwo w kwalifikacjach Formuły 1 do GP Meksyku.

Red Bull potwierdził znakomitą formę na torze imienia braci Rodriguez, uzyskując dublet w suchych warunkach.

Wydawało się, że pole position zdobędzie Verstappen, który jeszcze nigdy nie ruszał z samego czoła stawki. Holender - wcześniej najszybszy na wszystkich trzech treningach - prowadził po pierwszej połowie finałowej części czasówki z prawie 0,2-sekundową przewagą nad drugim Sebastianem Vettelem.

Ricciardo zajmował wtedy tylko czwarte miejsce. Tracił do kolegi z teamu 0,245 sekundy.

Australijczyk jednak pojechał fantastycznie ostatnie okrążenie, wykręcił czas 1:14,759, przebił partnera o 0,026 sekundy i sprzątnął mu pierwsze pole sprzed nosa.
Verstappen, który w drugiej próbie się nie poprawił, przegapił wielką szansę, aby zostać najmłodszym zdobywcą pole position w historii. Choć toretycznie jeszcze może zrobić to w którejś z dwóch pozostałych rund sezonu 2018.

Gdy opuścił kokpit, 21-latek był wyraźnie rozczarowany - i żalił się na problemy z bolidem.

Ricciardo triumfował w kwalifikacjach po raz trzeci. To jednocześnie jego pierwsze pole position wywalczone poza Monako.

Warto też wspomnieć, że zawodnik z Antypodów został nowym rekordzistą pętli Autodromo Hermanos Rodriguez.

W drugim rzędzie ustawią się rywale do mistrzostwa świata. Trzeci był Lewis Hamilton, czwarty Vettel. Gwiazdor Mercedesa, który ma ogromną szansę zapewnić sobie jutro piąty tytuł w karierze, ustąpił Ricciardo o 0,135 sekundy. As Ferrari, którego szanse na wygranie sezonu są już tylko czysto matematyczne, stracił do najszybszego kierowcy 0,211 sekundy.

Hamilton po pierwszej połowie Q3 przegrywał z Vettelem o 0,052 sekundy, ale w drugiej próbie pobił wielkiego konkurenta o 0,076 sekundy.

W trzeciej linii zobaczymy dwóch Finów: Valtteriego Bottasa (Mercedes) oraz zwycięzcę zeszłotygodniowego GP USA, Kimiego Raikkonena (Ferrari). Oni zostali już dość wyraźnie w tyle, tracąc do Ricciardo odpowiednio 0,401 i 0,571 sekundy.

Bottas po awarii w trakcie trzeciego treningu wymieniał silnik na kwalifikacje. Jednak nie dostanie kary cofnięcia na starcie za przekroczenie limitu podzespołów jednostki napędowej na sezon, ponieważ zamontowano mu motor z wcześniejszych wyścigów.

Pora na informację o oponach. Jeżeli znów będzie sucho, sześciu najszybszych kierowców rozpocznie zawody na slickach ultramiękkich. Uniknęli hipermiękkiej mieszanki, która jest mało wytrzymała, celowo zakładając twardszą w Q2.

Obok kierowców Red Bulla, Mercedesa oraz Ferrari, do Q3 dostali się jeszcze reprezentanci Renault i Saubera. Siódme miejsce zajął Nico Hulkenberg, ósme Carlos Sainz Jr, dziewiąte Charles Leclerc, a dziesiąte Marcus Ericsson.

W Q2 odpadli zawodnicy Force India, Toro Rosso i Fernando Alonso z McLarena.

Duet Force India może znalazłby się w Q3, gdyby nie zastosowanie identycznej strategii jak czołówka i umyślna rezygnacja z hipermiękkich opon. Esteban Ocon oraz Sergio Perez w przeciwieństwie do najlepszych nie zdołali przejść do finałowego segmentu na sporo wolniejszej ultramiękkiej mieszance. Francuz zajął 11. miejsce, Meksykanin uplasował się przed własną publicznością na 13. lokacie.

Ale zespół zapewne brał pod uwagę taki scenariusz. Z jednej strony ekipa z Silverstone na własne życzenie mocno utrudniła sobie walkę o jak najlepszy wynik dzisiaj, z drugiej może teraz swobodnie wybierać ogumienie na wyścig, podczas gdy kierowcy na pozycjach 7-10 są zmuszeni ruszyć na najmniej żywotnych slickach (chyba, że popada).

Pomiędzy Oconem i Perezem wystartuje Alonso.

Na czternastym polu ustawi się Brendon Hartley. Nowozelandczyk wyjechał poza tor w końcówce Q2 - i skończył z najsłabszym czasem. Jego zespołowy partner Pierre Gasly nie uzyskał żadnego rezultatu w drugiej części zmagań, bo nie musiał się starać. Francuz i tak jest skazany na start z końca stawki. Ma karę cofnięcia o 15 pozycji za przekroczenie limitu podzespołów jednostki napędowej na sezon oraz o 5 pozycji za nieregulaminową wymianę skrzyni biegów.

W Q1 odpadli kierowcy Haasa, Williamsa i drugi zawodnik McLarena - Stoffel Vandoorne. Najszybszy z tego grona był Romain Grosjean, lecz Francuz szwajcarskiego pochodzenia ma karę przesunięcia do tyłu na starcie o 3 pozycje, za kolizję z Leclerkiem w GP USA.

Najwolniejsze okazały się Williamsy. Lance Strol był przedostatni, Siergiej Sirotkin ostatni.

Formuła 1 - sezon 2018 - GP Meksyku - kwalifikacje
	Kierowca	Zespół	Czas	Strata
1.	Daniel Ricciardo	Red Bull	1:14,759	-
2.	Max Verstappen	Red Bull	1:14,785	0,026s
3.	Lewis Hamilton	Mercedes	1:14,894	0,135s
4.	Sebastian Vettel	Ferrari	1:14,970	0,211s
5.	Valtteri Bottas	Mercedes	1:15,160	0,401s
6.	Kimi Raikkonen	Ferrari	1:15,330	0,571s
7.	Nico Hulkenberg	Renault	1:15,827	1,068s
8.	Carlos Sainz Jr	Renault	1:16,084	1,325s
9.	Charles Leclerc	Sauber	1:16,189	1,430s
10.	Marcus Ericsson	Sauber	1:16,513	1,754s
11.	Esteban Ocon	Force India	1:16,844	Q2
12.	Fernando Alonso	McLaren	1:16,871	Q2
13.	Sergio Perez	Force India	1:17,167	Q2
14.	Brendon Hartley	Toro Rosso	1:17,184	Q2
15.	Pierre Gasly	Toro Rosso	-	Q2
16.	Romain Grosjean	Haas	1:16,911	Q1
17.	Stoffel Vandoorne	McLaren	1:16,966	Q1
18.	Kevin Magnussen	Haas	1:17,599	Q1
19.	Lance Stroll	Williams	1:17,689	Q1
20.	Siergiej Sirotkin	Williams	1:17,886	Q1

2018-10-27 - G. Filiks