GP Meksyku - 1. trening: Hamilton najszybszy, Kubica nie jeździł

Lewis Hamilton może zapewnić sobie w Meksyku już szóste mistrzostwo świata Formuły 1 - i pokazał, że jest zdeterminowany to zrobić. As Mercedesa popisał się najlepszym czasem na pierwszym piątkowym treningu osiemnastej rundy sezonu 2019. Robert Kubica nie uczestniczył w zajęciach.

Sesja, która otworzyła być może decydujące Grand Prix w tegorocznej rywalizacji najlepszych kierowców wyścigowych globu, rozpoczęła się na miejscami wilgotnym torze. Zawodnicy opuszczali garaże na przejściowych oponach. Lecz z czasem przeszli na slicki.

Hamilton zajął pierwsze miejsce uzyskując rezultat 1:17,327. Jest jednak jedno "ale". Obrońca tytułu użył miękkiego ogumienia, zaś drugi w tabeli Charles Leclerc pojechał na pośrednim, a okazał się gorszy za sterami Ferrari tylko o 0,119 sekundy.

Niewiele do Hamiltona stracił też trzeci Max Verstappen. Reprezentanta Red Bulla dzieli od Brytyjczyka 0,134 sekundy. Szykuje się więc ciekawy pojedynek kierowców z trzech najlepszych zespołów.

Czwartą pozycję zajął Alexander Albon, piątą Valtteri Bottas, a szóstą Sebastian Vettel. Oni byli już znacznie wolniejsi. Strata Vettela to 0,891 sekundy. Ale trzeba brać pod uwagę, że Niemiec tak samo jak Leclerc nie założył najprzyczepniejszych slicków.Z reszty stawki najszybciej pojechał tradycyjnie Carlos Sainz Jr. Zawodnik McLarena uplasował się na siódmej lokacie. Następne dwa miejsca należą do duetu Toro Rosso - Pierre'a Gasly'ego oraz Daniiła Kwiata. Czołową dziesiątkę zamyka Antonio Giovinazzi z Alfy Romeo.Jeden kierowca miał wypadek. Był nim Lance Stroll. Po niespełna godzinie Kanadyjczyk uderzył w bandę na wyjeździe ze stadionu. Zdarzenie spowodowało około 10-minutową przerwę w treningu.

Zawodnik Racing Point połamał sobie tylne skrzydło, ale zdołał wrócić do boksów bez pomocy lawety - i 20 minut później wznowił jeżdżenie.Zobaczyliśmy również inne, drobniejsze incydenty. Vettel co najmniej dwukrotnie znalazł się na poboczu. Było także blisko kontaktu pomiędzy Verstappenem, a Romainem Grosjeanem.

Kubica przyglądał się wszystkiemu z boku, bo "pożyczył" samochód kierowcy rezerwowemu Williamsa, Nicholasowi Latifiemu. Ten pojechał nim zdecydowanie najsłabiej. Nawet w porównaniu z zespołowym kolegą George'em Russellem. Różnica między nimi wyniosła całą sekundę.

Na drugi trening Polak wróci do kokpitu.

Formuła 1 - sezon 2019 - GP Meksyku - 1. trening
	Kierowca	Zespół	Czas	Strata	Opony	Okr.
1.	Lewis Hamilton	Mercedes	1:17,327	-	miękkie	25
2.	Charles Leclerc	Ferrari	1:17,446	0,119s	pośrednie	23
3.	Max Verstappen	Red Bull	1:17,461	0,134s	miękkie	17
4.	Alexander Albon	Red Bull	1:17,949	0,622s	miękkie	21
5.	Valtteri Bottas	Mercedes	1:18,005	0,678s	miękkie	25
6.	Sebastian Vettel	Ferrari	1:18,218	0,891s	pośrednie	20
7.	Carlos Sainz Jr	McLaren	1:18,401	1,074s	miękkie	21
8.	Pierre Gasly	Toro Rosso	1:18,593	1,266s	pośrednie	23
9.	Daniił Kwiat	Toro Rosso	1:18,835	1,508s	pośrednie	27
10.	Antonio Giovinazzi	Alfa Romeo	1:18,959	1,632s	miękkie	22
11.	Nico Hulkenberg	Renault	1:19,011	1,684s	miękkie	22
12.	Kevin Magnussen	Haas	1:19,013	1,686s	miękkie	22
13.	Kimi Raikkonen	Alfa Romeo	1:19,205	1,878s	miękkie	22
14.	Lando Norris	McLaren	1:19,299	1,972s	miękkie	23
15.	Daniel Ricciardo	Renault	1:19,499	2,172s	miękkie	23
16.	Lance Stroll	Racing Point	1:19,679	2,352s	pośrednie	21
17.	Sergio Perez	Racing Point	1:19,717	2,390s	pośrednie	23
18.	Romain Grosjean	Haas	1:19,850	2,523s	miękkie	22
19.	George Russell	Williams	1:20,548	3,221s	miękkie	26
20.	Nicholas Latifi	Williams	1:21,566	4,239s	miękkie	30

2019-10-25 - G. Filiks