SELECT
phpbb_posts_text.* ,
phpbb_posts.post_id, phpbb_posts.post_time, phpbb_posts.poster_id, phpbb_posts.post_username,
phpbb_users.username, phpbb_users.user_komentarze, phpbb_users.user_komentarze, phpbb_users.user_avatar, phpbb_users.user_avatar_type
FROM v10phpbb2.phpbb_posts_text, v10phpbb2.phpbb_posts , v10phpbb2.phpbb_users
WHERE phpbb_posts.topic_id = 47964
AND phpbb_posts_text.post_id = phpbb_posts.post_id
AND phpbb_users.user_id = phpbb_posts.poster_id
ORDER BY phpbb_posts.post_time ASC
[366] MYSQL ERROR: 145 - Table './v10phpbb2/phpbb_users' is marked as crashed and should be repairedGP Abu Zabi - wyścig: Zwycięstwo Bottasa - V10.pl Mobile
Valtteri Bottas wygrał finałowy wyścig sezonu Formuły 1 o GP Abu Zabi.
skrót wyścigu
Kierowca Mercedesa odniósł trzecie zwycięstwo w karierze, ale nie zdołał pokonać Sebastiana Vettela w rywalizacji o wicemistrzostwo świata.
Ostatnie tegoroczne zawody okazały się niestety typową procesją. Wyprzedzań było jak na lekarstwo.
Bottas po starcie z pole position zrehabilitował się za poprzedni wyścig i tym razem utrzymał pierwsze miejsce. W całej czołówce nie doszło do żadnego przetasowania.
Lider ciągle miał na ogonie zespołowego partnera i mistrza świata Lewisa Hamiltona, ale nie doszło do bratobójczej walki.
Wydawało się, że Hamilton będzie miał szanse przejąć prowadzenie w trakcie pit-stopów, lecz wrócił na tor za Bottasem. Jednak nie odpuścił i zaraz potem zbliżył się do Fina na mniej niż sekundę, dzięki czemu mógł używać DRS.
Brytyjczyk czaił się tuż za partnerem, ale w końcu zblokował koło i na chwilę wyjechał na pobocze.
Później przyblokowało się koło Bottasowi, w związku z czym Srebrne Strzały ponownie znalazły się bardzo blisko siebie. Jednak na ostatnich kółkach lider odjechał wiceliderowi na blisko cztery sekundy i triumfował pewnie.
Podium uzupełnił Vettel. Kierowca Ferrari finiszował już prawie 20 sekund za zwycięzcą.
Na czwartym miejscu dojechał drugi zawodnik Scuderii - Kimi Raikkonen. "Iceman" zyskał pozycję korzystając na odpadnięciu Daniela Ricciardo. Kierowca Red Bulla zatrzymał się na poboczu na 21. okrążeniu. Wyeliminował go prawdopodobnie problem z hydrauliką.
Australijczyk nie zdobywając żadnych punktów ponadto stracił na rzecz Raikkonena czwartą lokatę w klasyfikacji generalnej sezonu.
Za Raikkonenem uplasował się drugi reprezentant Red Bulla - Max Verstappen. Holender całe zawody deptał po piętach Kimiemu, lecz jak Hamilton nie mógł zabrać się do wyprzedzania.
Z reszty stawki najlepiej wypadł Nico Hulkenberg. Zajmując 6. miejsce, Niemiec dał Renault awans na tę samą pozycję w klasyfikacji konstruktorów. Kosztem Toro Rosso.
Hulkenberg słabo wystartował i spadł za Sergio Pereza, ale szybko wrócił przed kierowcę Force India. Ten jednak zgłosił przez radio, że rywal ściął zakręt.
Sędziowie zareagowali dając "Hulkowi" 5-sekundową karę. Dodatkowo w trakcie pit-stopu 30-latka mechanik Renault miał kłopot z odkręceniem mu tylnego prawego koła. Mimo tego Nico po postoju utrzymał się przed Sergio.
Za Perezem metę przeciął jego zespołowy partner Esteban Ocon.
Dziewiąty był Fernando Alonso. As duetu McLaren-Honda wyprzedził kończącego karierę Felipe Massę, ale dzięki odpadnięciu dwóch kierowców reprezentant Williamsa i tak zapunktował.
Obok Ricciardo wyścigu nie ukończył drugi zawodnik Renault - Carlos Sainz Jr. Hiszpan, który startował z dwunastego pola, mógł uplasować się w najlepszej dziesiątce, lecz nie dokręcono mu przedniego lewego koła w pit-stopie.
Ozdobą zawodów był ładny pojedynek Romaina Grosjeana i Lance'a Strolla. O... 13. miejsce.
Stroll ostatecznie dojechał ostatni, bo zmieniał opony aż trzy razy. Wszyscy inni wykonali jeden postój.
Warto jeszcze wspomnieć o piruetach Kevina Magnussena oraz Pierre'a Gasly'ego. Pierwszy obrócił się na starcie, drugi na siedemnastym okrążeniu.