Lewis Hamilton przełamał się na finiszu sezonu 2019 Formuły 1. Sześciokrotny mistrz świata zdobył pole position po czterech miesiącach przerwy, wygrywając rozegrane o zachodzie słońca kwalifikacje do kończącego tegoroczną rywalizację GP Abu Zabi. Robert Kubica, który żegna się ze startami w najważniejszej serii wyścigowej świata, ponownie był ostatni.
Brytyjczyk nie był najszybszy na żadnym z trzech treningów, lecz w czasówce pokazał, na co go stać. Najpierw zwyciężył Q1. W Q2 minimalnie ustąpił Charlesowi Leclerkowi, ale w Q3 odzyskał pierwsze miejsce. Na finałowym okrążeniu wykręcił czas 1:34,779 i pobił o 0,015 sekundy własny rekord toru Yas Marina sprzed roku. Jednocześnie pokonał o 0,194 sekundy drugiego najszybszego zawodnika. Był nim jego zespołowy partner Valtteri Bottas.
Mercedes jednak nie zajmie w niedzielę całej pierwszej linii, bo Bottas ma karę, za przekroczenie dozwolonej liczby elementów jednostki napędowej na sezon. Fin zostanie cofnięty na koniec stawki, a obok Hamiltona wystartuje trzeci dzisiaj Max Verstappen. Szykuje się więc bardzo ciekawy pojedynek. Choć kierowca Red Bulla w kwalifikacjach okazał się słabszy od czempiona o 0,360 sekundy.
Drugi rząd utworzy duet Ferrari - Charles Leclerc i Sebastian Vettel. Co ciekawe, pierwszy z wymienionych nie zdążył rozpocząć swojego ostatniego kółka przed upływem regulaminowego czasu. Drugi zaś obrócił się na wyjściu z ostatniego zakrętu, aczkolwiek nie w Q3, a w Q1. Na swoje szczęście, w nic nie uderzył.Najwolniej z czołówki pojechał drugi reprezentant Red Bulla, Alexander Albon. Jego od Hamiltona dzieli już prawie sekunda.
Formuła 1 - sezon 2019 - GP Abu Zabi - kwalifikacje | |||||
---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | Strata | ||
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:34,779 | - | |
2. | Valtteri Bottas* | Mercedes | 1:34,973 | 0,194s | |
3. | Max Verstappen | Red Bull | 1:35,139 | 0,360s | |
4. | Charles Leclerc | Ferrari | 1:35,219 | 0,440s | |
5. | Sebastian Vettel | Ferrari | 1:35,339 | 0,560s | |
6. | Alexander Albon | Red Bull | 1:35,682 | 0,903s | |
7. | Lando Norris | McLaren | 1:36,436 | 1,657s | |
8. | Daniel Ricciardo | Renault | 1:36,456 | 1,677s | |
9. | Carlos Sainz Jr | McLaren | 1:36,459 | 1,680s | |
10. | Nico Hulkenberg | Renault | 1:36,710 | 1,931s | |
11. | Sergio Perez | Racing Point | 1:37,055 | Q2 | |
12. | Pierre Gasly | Toro Rosso | 1:37,089 | Q2 | |
13. | Lance Stroll | Racing Point | 1:37,103 | Q2 | |
14. | Daniił Kwiat | Toro Rosso | 1:37,141 | Q2 | |
15. | Kevin Magnussen | Haas | 1:37,254 | Q2 | |
16. | Romain Grosjean | Haas | 1:38,051 | Q1 | |
17. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:38,114 | Q1 | |
18. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | 1:38,383 | Q1 | |
19. | George Russell | Williams | 1:38,717 | Q1 | |
20. | Robert Kubica | Williams | 1:39,236 | Q1 |
No i pięknie! Robson po raz ostatni pojechał swoje kwalifikacje i przegrał 21 raz z Dżordżem. Nawet Fernando nie był taki bezlitosny dla swoich kolegów z zespołu.