Formuła 1 powinna bić w sezonie 2018 kolejne rekordy szybkości. Według Pirelli przyśpieszy mniej więcej o następne 2 sekundy na okrążeniu.
Najważniejsza seria wyścigowa świata, w poprzednich latach rozczarowująca czasami uzyskiwanymi przez kierowców, tego roku bardzo polepszyła się pod tym względem. Wprowadzono bolidy nowej generacji, które mają niższe prędkości maksymalne, ale są znacznie szybsze na zakrętach. Czyni je to najszybszymi samochodami w historii mistrzostw. Zawodnicy poprawili rekord okrążenia na wielu torach.
Zespoły wciąż znajdują się na stosunkowo wczesnym etapie prac z nową formułą aut, co pozwala im robić duże postępy. Dlatego w przyszłym roku osiągi bolidów mają znów pójść wyraźnie w górę.
„Na początku przyszłoroczne samochody powinny być szybsze o sekundę na okrążeniu. W trakcie sezonu teamy normalnie przyśpieszają swoje auta o 1 - 1,5 sekundy. Tak więc pod koniec roku bolidy powinny być szybsze o 2 sekundy na okrążeniu". - dedukuje szef Pirelli w F1, Mario Isola.„Jeżeli wprowadzimy bardziej miękkie opony, bolidy mogą być szybsze jeszcze bardziej. Ale musimy pamiętać, że będą cięższe przez osłonę na kokpit. "Aureola" zwiększy masę i wpłynie na aerodynamikę spowolniając samochody o 0,3 - 0,4 sekundy". - dodaje.
Czas rb6 pod barceloną 1:19:995 620 kg ważyły bolidy. Rok pózniej sekunde wolniej, myślę że te 20 kg miało swój wpływ ! Tak samo będzie z halo które dociąży je o 15 kg
Czyli co , wyjdą na 0 bo bedą szybsze opony ;-) Byłoby najlepiej tak właśnie , każdy tor to nowy rekord jak w tym roku było słabe./..