Formuła 1 może przejść w przyszłości na całkowicie elektryczne silniki, przekazał jej dyrektor zarządzający ds. sportowych Ross Brawn.
Królowa sportów motorowych na razie jednak nie przymierza się do takiej rewolucji. Brawn o ile nie wykluczył zamienienia napędu hybrydowego na w pełni elektryczny, o tyle wskazał Formułę E jako przykład, że wyścigi samochodów na prąd póki co nie są wystarczająco atrakcyjne.
„Myślę, że musimy szanować to, co robi Formuła E i co osiąga". - zaczął Brytyjczyk. „(Ale) Jeśli spojrzeć na rangę F1 i FE, mistrzostwa te niezupełnie są porównywalne pod względem liczby fanów, atrakcyjności. Formuła E jest wciąż bardzo młoda w tej materii".
„Myślę, że Formuła 1 ewoluuje w kierunku, który będzie miał odpowiednią równowagę pomiędzy sportem, znaczeniem (dla przemysłu samochodowego - red.) i integracją z fanami. Jeśli w ciągu pięciu lat, dziesięciu czy kiedykolwiek będzie potrzeba, chęć posiadania w F1 innego typu jednostki napędowej, wprowadzimy go".
„Nic nie powstrzyma nas przed jeżdżeniem w przyszłości elektrycznymi bolidami. (Ale) W tej chwili nie zapewniają one widowiska".
Formuły E nie da się oglądać. MotoGP ma więcej emocji podczas czerwonej flagi niż Formuła E podczas wyścigu.
Wobec tego dobranoc.
formuła e to poraża oglądałem trochę urywkami bo to nuda totalna kiedy f1 przejdzie na prąd to papa z mojej strony w chwili obecnej najlepsze wyścigi to motogp
Po kilku minutach oglądania wyścigu tych mikserów uszy bolą od wysoko tonowego pisku. Ma się wrażenie, że to wyścigi zadanie sterowanych samochodzików na baterie.
wolnossące v8 i dotankowywania w trakcie wyścigów to banan nie będzie zchodził z mojej twarzy,,,
To byłby koniec F1, oto symulacja https://m.youtube.com/watch?v=9ZFeGvqDGZw&t=9s
No i teraz to zepsujecie dając limity budżetowe. Ross powiedział, ze jakiego kalibru mają zespoły, a dążą do standaryzacji czesci i mniejszych budzetow, tak aby na podium stało HRT...