Formuła 1 to sport, w którym o zwycięstwie lub porażce może zdecydować ułamek sekundy. Czasami wszystko rozstrzyga się nie na torze, a w pit-stopie.
Starania, aby obsłużyć kierowcę absolutnie jak najszybciej i umożliwić mu przeskoczenie rywala albo utrzymanie pozycji, niekiedy kończą się jednak katastrofą. Mistrzostwa stworzyły ranking 10 największych dramatów w alei serwisowej. Zobaczcie pożary przy tankowaniu paliwa, źle przymocowane koło, które odpada z bolidu i trafia w mechaników, czy rozmaite wypadki zawodników.
Na 6. pozycji znalazła się zaś pamiętna kraksa Kimiego Raikkonena, Lewisa Hamiltona oraz Nico Rosberga w GP Kanady 2008. Kubica wtedy szczęśliwie "ocalał" i odniósł pierwsze zwycięstwo.
Numerem jeden jest ogromny ogień, jaki wybuchł podczas tankowania Josa Verstappena w GP Niemiec 1994. Rozlanie znacznej ilości paliwa na rozgrzaną karoserię sprawiło, że bolid niemal momentalnie zajął się potężnymi płomieniami.