Ferrari zrezygnowało z niekórych modyfikacji wprowadzonych niedawno do swojego bolidu Formuły 1.
Włoska marka zdawała się mieć tego roku najszybszy samochód, nawet nieco przewyższający osiągi maszyny Mercedesa. Jednak około miesiąc temu auto Sebastiana Vettela oraz Kimiego Raikkonena zaczęło rozczarowywać konkurencyjnością, wyraźnie odstając od Srebrnej Strzały. I to mimo wyposażania je przez ostatnie tygodnie w szereg ciekawych zmian.
Jak się okazało, paradoksalnie być może "udoskonalenia" popsuły osiągi modelu SF71H.
Oficjalna strona internetowa F1 ujawniła, że po piątkowych treningach zeszłotygodniowego GP Japonii stajnia z Maranello pozbyła się nowego tylnego skrzydła wprowadzonego w GP Singapuru i nowego tylnego zawieszenia wdrożonego w GP Rosji.
W podjęciu decyzji pomógł kierowca rozwojowy zespołu Daniił Kwiat. Rosjanin porównał różne konfiguracje czerwonego bolidu w symulatorze.