Ferrari poinformowało, co spowodowało wczorajszy wypadek Sebastiana Vettela na testach Formuły 1 przed sezonem 2019.
Na szczęście
Niemiec jest cały. Czerwony bolid uległ natomiast poważnym uszkodzeniom.
Mechanicy pracowali nad nim godzinami. Zdołali naprawić samochód przed
końcem dnia, ale drugi zawodnik ekipy Charles Leclerc, który miał
jeździć po południu, pokonał tylko jedno okrążenie.
Za wypadkiem
nie stał błąd kierowcy, a problem mechaniczny z pojazdem. Vettel poczuł,
że coś stało się z lewym przodem auta. Nie wiedział jednak co
konkretnie.
Rozmawiając z mediami 31-latek podkreślał, jak ważne jest ustalenie dokładnej przyczyny zdarzenia.
Ferrari nie potrafiło rozwikłać zagadki od razu, ale dzisiaj podało wyczekiwane szczegóły kraksy.