Ferrari i Mercedes są wielkimi rywalami w Formule 1. Teraz dwie prestiżowe marki samochodowe podobno konkurują o Micka Schumachera.
Syn byłego siedmiokrotnego mistrza świata F1 Michaela Schumachera jest gwiazdą w juniorskich seriach wyścigowych. Ma nie tylko wielkie nazwisko, ale i umiejętności. W tym roku wygrał Europejską Formułę 3. W przyszłym spróbuje zawojować Formułę 2.
Niemiec dotąd nie był objęty żadnym programem wsparcia młodych kierowców, ale jak twierdzi włoska edycja portalu Motorsport.com, wkrótce powinien stać się juniorem jednego z dwóch największych graczy w królowej sportów motorowych.
W walce o mistrzowskie tytuły F1 ostatnimi laty górą był Mercedes, lecz rywalizację o Schumachera juniora zwycięży najprawdopodobniej Ferrari.
Jego ojciec jeździł dla obu ekip, ale tylko ze Scuderią odnosił sukcesy. Zdobył w czerwonych barwach większość swoich tytułów i został legendą teamu.
Mick jeszcze nie podpisał żadnej umowy, lecz ponoć jest bardzo blisko zawarcia porozumienia.
Szef Ferrari w F1 - Maurizio Arrivabene oświadczył trzy miesiące temu, że 19-latek ma otwarte drzwi do Akademii Kierowców prowadzonej przez producenta samochodów spod znaku wierzgającego rumaka.
Z kolei szef Mercedesa w najważniejszej serii wyścigowej świata - "Toto" Wolff powiedział niedawno o Micku:
„Nie mam wątpliwości, że ma potencjał, aby być dobrym kierowcą w Formule 1. Może pewnego dnia będzie nim u nas, a może nie".
2018-12-13 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Ferrari i Mercedes biją się o Micka Schumachera?