Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) na prośbę władz Formuły 1 zakazała Ferrari intrygującego zasłaniania kamery na bolidzie.
Od wielu wyścigów włoski zespół ciągle przysłaniał kamerę umieszczoną nad górnym wlotem powietrza swojego samochodu - kładąc na niej torebkę z lodem. Robił to i w garażu, i na polach startowych przed rozpoczęciem wyścigu.
Stajnia z Maranello tłumaczyła, że chłodzi elektronikę kamery, ale rywale podejrzewali, że tak naprawdę celowo zasłania kamerę, aby nie można było zobaczyć w telewizji kierownicy czerwonego auta, albo czegoś innego wewnątrz kokpitu.
Przed ostatnimi zawodami o GP Włoch ekipie zabroniono kontrowersyjnego postępowania.