Zespół Alfa Romeo w Formule 1 zatrudnił nowego kierowcę rozwojowego. Został nim Juan Manuel Correa.
Ekwadorsko-amerykański zawodnik będzie łączył w 2019 roku pracę w symulatorze szwajcarskiej stajni z rywalizacją w Formule 2. Wcześniej trafił do szkółki kierowców teamu z Hinwil (noszącej nazwę Juniorski Zespół Saubera).
Czy Correa ma szansę kiedyś ścigać się w F1? Nie wygląda na to. Ubiegłego roku zajął tylko 12. miejsce w serii GP3. Chociaż trzeba brać pod uwagę fakt, że jeździł w słabej ekipie.
„Otrzymanie tej szansy i dołączenie do tak kultowego zespołu oraz tak kultowej marki w motorsporcie, a zwłaszcza w Formule 1 - to przywilej dla każdego kierowcy". - mówi 19-latek.
To jakiś absurd, że kierowcą rozwojowym zostaje gość, który nie przejechał nawet kilometra bolidem F1.