Brexit zagrożeniem dla zespołów F1

Zespoły Formuły 1 mają ból głowy, za sprawą wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Mercedes twierdzi, że twardy Brexit byłby dla niego "koszmarnym scenariuszem".

Wielka Brytania szykuje się do opuszczenia UE pod koniec marca. Istnieje ryzyko, że zrobi to bez porozumień celnych i handlowych. Większość ekip F1 obawia się takiego obrotu spraw.

Na 10 startujących teamów, 7 ma bazę na Wyspach. Wyjątkami są Ferrari, Alfa Romeo oraz Toro Rosso. Pierwsza i trzecia z wymienionych stajni jest ulokowana we Włoszech, druga w Szwajcarii.

„Tak, Brexit to dla nas poważny problem". - mówi szef Mercedesa w Formule Jeden, "Toto" Wolff. „Jako zespoły F1 dużo podróżujemy między wyścigami, co najmniej 21 razy w roku. Krążymy między Wielką Brytanią, a innymi krajami. Osoby pracujące dla nas wjeżdżają i wyjeżdżają z kraju".

„Części dostarcza się zazwyczaj w ostatniej chwili. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może spowodować zakłócenia w ruchu przygranicznym. Nie bez znaczenia będą też ewentualne cła, które zaszkodziłyby całemu przemysłowi Formuły 1".

David Richards stojący na czele Motorsport UK, czyli brytyjskiego odpowiednika Polskiego Związku Motorowego, ostrzegł niedawno, że twardy Brexit może nawet zmusić zespoły do wyprowadzki z Wielkiej Brytanii.Spytany, czy to realne zagrożenie i czy Mercedes rozważał taki krok, Wolff odparł: „Mamy obecnie w Wielkiej Brytanii fantastyczny dostęp do talentu ludzkiego. Ten kraj jest dla F1 jak Dolina Krzemowa w Stanach Zjednoczonych. W tej chwili istnieje niepewność, czy pozostanie tak atrakcyjną lokalizacją. Bardzo byśmy tego chcieli".

„(...) Analizujemy różne scenariusze wraz z oddziałem Mercedesa w Wielkiej Brytanii, ponieważ cała sytuacja oddziałuje nie tylko na nasz zespół F1, ale też na macierzystą firmę. Mam na myśli przywóz i wywóz z kraju samochodów oraz części. Gdyby doszło do Brexitu bez porozumienia, to sądzę, że miałoby to poważny wpływ na nasze podróżowanie na wyścigi, rozwijanie bolidów i przygotowywanie ich".

„To koszmarny scenariusz, którego nie chcę nawet sobie wyobrażać".

Wolff stwierdził też, że twardy Brexit dałby „ogromną przewagę" zespołom funkcjonującym poza Wyspami.

Część ekip bierze pod uwagę napisanie razem z Richardsem listu w całej sprawie do premier Wielkiej Brytanii, Theresy May.

Oprócz Mercedesa, bazę na Wyspach posiada Red Bull, Renault, Haas, McLaren, Racing Point oraz Williams.

2019-02-19 - G. Filiks