Valtteri Bottas zapowiada pełen atak w sezonie 2019 Formuły 1 i ściganie się tak, jakby każde Grand Prix miało być jego ostatnim.
Fin zaliczył bardzo rozczarowujący sezon w dobiegającym końca 2018 roku. Jeżdżąc dla Mercedesa, czyli najlepszego zespołu, nie wygrał żadnego wyścigu i zajął tylko piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Chociaż zasłużył na lepszy wynik. Zwyciężyłby w GP Azerbejdżanu i GP Rosji, lecz w pierwszych z wymienionych zawodów przebiła mu się opona mniej niż dwa okrążenia przed metą, a w drugich na polecenie ekipy dobrowolnie dał się wyprzedzić partnerowi Lewisowi Hamiltonowi, aby pomóc mu w walce o mistrzostwo świata.
Bottas stwierdził niedawno, że tak naprawdę zrobił tego roku postęp jako kierowca, ale na papierze to jego najgorszy sezon.
Coraz więcej spekuluje się o końcu kariery 29-latka w Mercedesie. Jeżeli następny sezon znów mu nie wyjdzie, na 2020 rok Srebrne Strzały mogą wpuścić do kokpitu np. swojego juniora i rezerwowego Estebana Ocona. Szef stajni "Toto" Wolff potwierdził w rozmowie z telewizją Eleven Sports, że postawienie na młodego Francuza wchodzi w grę.Zdeterminowany uratować swoją posadę, Bottas planuje pójść na całość w 2019 roku.
Wie ze jesli sezon bedzie mial podobny do tego sezonu to wyleci ze skladu...
Trzeba bylo zawalidrogo nie trzymac vettela za plecami i jezdzic dla malpy , tylko walczyc o jak najlepsze lokaty bo bolid macie w stawce nadal najlepszy