Valtteri Bottas jest uradowany, że w sezonie 2018 Formuły 1 nie będzie męczył się za kierownicą bolidu. Konstruując nowy samochód, Mercedes wreszcie dopasował wnętrze kokpitu do wymiarów i preferencji Fina.
Ubiegłego roku Bottas zmagał się ze Srebrną Strzałą wyraźnie bardziej niż Lewis Hamilton. 28-latek nie miał wpływu na budowę modelu W08. Gdy maszyna powstawała, jeszcze nie było go w mistrzowskim zespole.
Jak się okazało, Valtteriemu poważnie utrudniała życie nawet pozycja za kierownicą. Dopiero w następnym sezonie będzie miał ten problem z głowy.„Być może jedną z największych zmian na ten rok, która będzie odczuwalna również fizycznie, jest o wiele lepsza pozycja do jazdy. W zeszłym roku walczyłem niemal cały sezon, aby móc zająć właściwą pozycję do prowadzenia pojazdu, odpowiednio siedzieć i tak dalej". - powiedział rodzimemu dziennikowi Ilta-Sanomat.Mistrzostwo jedynym celem