Dzisiaj w godzinach porannych nowy bolid Williamsa dotarł na testy Formuły 1 przed sezonem 2019.
Zespół Roberta Kubicy jako jedyny nie zdążył przygotować samochodu na czas, w efekcie ominął pierwsze dwa dni zimowych zajęć. Ostatniej nocy pojazd wreszcie przetransportowano z fabryki teamu w Wielkiej Brytanii na tor Barcelona-Catalunya.
Niestety, stajnia potrzebuje kilku godzin, aby poskładać model FW42 i przygotować go do jazdy. Mimo, że mechanicy zapewne spieszą się jak mogą. Dlatego bolid opuści garaż prawdopodobnie dopiero w trakcie popołudniowej sesji.
Wciąż nie wiadomo, kto jako pierwszy poprowadzi auto - Kubica czy drugi podstawowy kierowca zespołu George Russell. Jest natomiast pewne, że w testach nie będzie uczestniczył rezerwowy ekipy Nicholas Latifi, choć wcześniej został zapowiedziany.Podczas gdy Williams nie przejechał swoim nowym samochodem jeszcze ani kilometra, bolid Ferrari pokonał już 326 okrążeń na testach. Chociaż są też teamy, które przez dwa dni pojeździły stosunkowo niewiele. Przykładowo, ekipa Racing Point zaliczyła 109 kółek. Nie ma więc ogromnej przewagi nad stajnią z Grove.