Williams znalazł się w kryzysie podczas tegorocznego sezonu Formuły 1 przez problem z aerodynamiką swojego bolidu polegający na okresowym zanikaniu docisku.
Tak twierdzi Alex Wurz, który ścigał się w F1 w dwóch poprzednich dekadach, a dziś jest przewodniczącym Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix i konsultantem brytyjskiego zespołu.
Williams wreszcie zapunktował dwa tygodnie temu w Azerbejdżanie, ale cały czas zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów - i podczas trwającego GP Hiszpanii znów ma najgorszy samochód.
W zeszłym miesiącu magazyn Auto Motor und Sport donosił, że głównym problemem ekipy jest nieudany system chłodzenia, który wymusza zakłócanie aerodynamiki niestandardowo dużym otworem z tyłu pojazdu.
Teraz Wurz tłumaczy, że tył modelu FW41 gubi docisk.
„Tracimy docisk na dyfuzorze, na podłodze". - mówi.
„Problem ten trochę doskwierał nam już ubiegłego roku, ale był tylko denerwujący. Teraz praktycznie dochodzi do zjawiska przeciągnięcia".
„Tracimy tak dużo przyczepności, odbiera to kierowcy całą pewność siebie. Tak wygląda nasz kłopot".„Zidentyfikowanie go to tylko 10 procent drogi. Naprawienie wady jest naprawdę trudnym zadaniem".
„(...) Zespół robi wiele, aby opracować nową aerodynamikę. Decyzja w tej sprawie zapadła w Melbourne, ale prawdopodobnie wprowadzimy zmiany tuż przed przerwą wakacyjną". - dodaje.
2018-05-13 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Bolid Williamsa okresowo traci docisk?