Logo

Aston Martin powołuje akademię kierowców. Mari Boya pierwszym nazwiskiem na liście

Aston Martin stawia na przyszłość – zespół z Silverstone ogłosił utworzenie własnej akademii kierowców, która ma być fundamentem pod rozwój młodych talentów zdolnych do wspinania się po szczeblach motorsportu aż do Formuły 1. Pierwszym zawodnikiem, który oficjalnie dołącza do programu, został 21-letni Hiszpan Mari Boya, aktualny uczestnik serii FIA F3 i jeden z wyróżniających się juniorów ostatnich sezonów.

To kolejny sygnał, że Aston Martin myśli o długoterminowej przebudowie zespołu – nie tylko od strony inżynierskiej, ale i personalnej. Po sprowadzeniu Adriana Neweya i trwającej budowie własnego tunelu aerodynamicznego, teraz przyszedł czas na stworzenie zaplecza kierowców. Akademia ma być nie tylko formą monitorowania młodych, ale przede wszystkim aktywnym systemem szkolenia – od kartingu aż po przedsionek Formuły 1.

Boya, który w tym sezonie ściga się dla Campos Racing w F3, ma już na swoim koncie kilka znaczących wyników – m.in. zwycięstwo w wyścigu sprinterskim w Barcelonie oraz podium w prestiżowym Feature Race w Monako. W klasyfikacji generalnej aktualnie plasuje się w drugiej dziesiątce, ale pozostaje jednym z najczęściej obserwowanych talentów młodego pokolenia. Urodzony w katalońskim Les, Hiszpan to trzykrotny mistrz krajowego kartingu i zawodnik, którego nazwisko regularnie przewija się w padoku serii juniorskich.

– To ogromny krok w mojej karierze. Cieszę się, że mogę rozwijać się w strukturach tak renomowanego zespołu. Akademia Aston Martina daje mi dostęp do narzędzi, które dotąd były poza moim zasięgiem – powiedział Boya po ogłoszeniu dołączenia do programu.

Zgodnie z zapowiedzią, Boya pojawił się już w barwach akademii podczas rundy Formuły 3 na Red Bull Ringu – z nowym brandingiem Aston Martina na kombinezonie i kasku. To symboliczny start jego nowego rozdziału w padoku.

Akademia ma oferować swoim zawodnikom kompleksowe wsparcie – od sesji symulatorowych w AMR Technology Campus, przez przygotowanie fizyczne i mentalne, po mentoring od osób związanych z zespołem, takich jak Fernando Alonso, Pedro de la Rosa czy Lance Stroll. Ważnym elementem programu ma być też współpraca z akademią kartingową FA Alonso Kart i zespołem DPK Racing – co oznacza, że Aston Martin planuje działać u podstaw.

– To coś więcej niż tylko obserwowanie talentów: chcemy ich wspierać i kształtować tak, by byli gotowi do rywalizacji na najwyższym poziomie – podkreślił Andy Cowell, szef zespołu.

Aston Martin dołącza tym samym do grona zespołów, które stawiają na rozwój wewnętrznych struktur juniorskich – podobnie jak Red Bull, Ferrari czy Mercedes. W czasach, gdy rywalizacja o młode talenty zaczyna się na długo przed Formułą 2, stworzenie własnej akademii to nie tylko działanie strategiczne, ale i konieczność, jeśli zespół marzy o mistrzowskich ambicjach.


2025-07-02 - S. Nowicki

0

Komentarze do:
Aston Martin powołuje akademię kierowców. Mari Boya pierwszym nazwiskiem na liście