Fernando Alonso uderzył w Formułę 1, po tym jak ta opublikowała niekorzystną dla niego wypowiedź byłego prezesa Ferrari - Luki di Montezemolo.
Hiszpan uchodzi za jednego z najlepszych kierowców wyścigowych w historii, ale przez pięć lat startów u Ferrari nie został ani razu mistrzem świata. Po sezonie 2018 opuścił królową sportów motorowych mając w dorobku tylko dwa tytuły wywalczone bolidami Renault.
Formuła Jeden przeprowadziła oostatnio wywiad z di Montezemolo, w którym spytano Włocha, dlaczego duetowi Ferrari-Alonso nie wyszło. 71-latek miał stwierdzić, że winny był zawodnik, nie zespół. Konkretnie jego charakter.
„To był Alonso, a nie Ferrari-Alonso". - tłumaczył, wskazując na brak jedności Fernando ze stajnią.
😂😂😂😂😂😂! It had to be a reason not to follow this account until now. Today you remind me again!! President never said that. Specially after scoring 80% of the points for our team. We race hard, together, with all our heart and we fought until last race for championships ✊️
— Fernando Alonso (@alo_oficial) March 26, 2019