Fernando Alonso twierdzi, że Red Bull nawet sześć razy oferował mu posadę u siebie w Formule 1 - i że został prywatnie przeproszony przez szefa zespołu Christiana Hornera za ostatnie nieprzychylne komentarze pod swoim adresem.
Red Bull w trakcie przerwy wakacyjnej dowiedział się, że po sezonie 2018 straci Daniela Ricciardo, który przejdzie do Renault. Na następcę Australijczyka wybrano Pierre'a Gasly'ego.
Zanim Gasly dostał awans, Hornera spytano o opcję zaangażowania Alonso. Brytyjczyk oddalił scenariusz zatrudnienia byłego dwukrotnego mistrza świata - tłumacząc swoje stanowisko przede wszystkim konfliktowością Hiszpana.
Jednak dotknięty Alonso mówi, że w rzeczywistości Red Bull się po niego zgłaszał, lecz został odesłany z kwitkiem.
Czerwone Byki zaprzeczają, ale kierowca McLarena obstaje przy swoim. Co więcej, 37-latek powiedział, że Horner przeprosił go za ostatnią krytykę - i że teraz powinien przeprosić ponownie. Za kłamanie.
„Miałem parę propozycji z Red Bulla". - mówi.
„Tak naprawdę otrzymałem ofertę w 2007 roku, w 2009, w 2011, 2013 i dwie w tym roku. Jedną w Monako, drugą w sierpniu".
„Tak więc cieszę się, że spytaliście mnie o to, ponieważ komentarze Christiana Hornera tego lata i Pana Marko (konsultanta Red Bulla - red.)
są całkowicie poza kontekstem. Padły zaskakujące słowa, że robię chaos, że jestem trudny we współpracy. Po pierwsze, nigdy ze mną nie pracowali, po drugie, chcieli mnie 5-6 razy w ciągu ostatnich siedmiu lat, a teraz mówią takie rzeczy, że są lojalni wobec swojego programu i swoich juniorskich kierowców".„To było dziwne, nieuczciwe wobec mnie. Napisałem do Christiana po jego wypowiedzi udzielonej tego lata, przeprosił mnie e-mailem. Miejmy nadzieję, że w ten weekend przeprosi drugi raz".Horner zarzeka się, że Red Bull zaproponował Alonso umowę tylko raz, przeszło dekadę temu.
„Oferowaliśmy Fernando kontrakt, ale to było w 2007 roku!" - tłumaczy.
„Według mojej wiedzy nikt z Red Bulla nie proponował mu kokpitu od tamtego czasu".
„To cudowny kierowca, wielki talent, ale po prostu nie pasuje do naszego zespołu, do naszego inwestowania w młodość i juniorski program, który okazał się takim sukcesem w ciągu ostatnich 10 lat".
Alonso niedawno zapowiedział opuszczenie F1 z końcem tegorocznej rywalizacji - choć jednocześnie zostawił sobie furtkę do powrotu.
2018-08-24 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Alonso: Red Bull zabiegał o mnie 5-6 razy