Fernando Alonso stwierdził, że wprowadzenie do Formuły 1 osłony na kokpit to oczywista decyzja, która nie powinna być tematem jakiejkolwiek dyskusji.
Od 2018 roku bolidy najważniejszej serii wyścigowej świata będą startować z tak zwaną "Aureolą" (po angielsku "Halo"). Wynalazek budzi wiele kontrowersji, głównie swoim wybitnie nieestytycznym wyglądem. Szef Mercedesa "Toto" Wolff ostatnio powiedział, że gdyby mógł, usunąłby go "piłą łańcuchową".
Niezadowolonie z osłony wyrażają też niektórzy kierowców, jednak czołowi zawodnicy już ją zaakceptowali.
Jednym z największych zwolenników nowego zabezpieczenia głowy jest Alonso.
Spytany przez brytyjską telewizję Sky Sports, czy wszyscy zapomną o obecności osłon na bolidach po kilku wyścigach, były dwukrotny mistrz świata odpowiedział:
„Tak, jestem tego pewny".
„I jeszcze raz, to urządzenie służące bezpieczeństwu, ochrona głowy dla kierowców, więc nie powinno być żadnej debaty na ten temat".„Racja, estetyka nie jest na najwyższym poziomie w tej chwili. Jestem pewny, że w przyszłości F1 i zespoły znajdą sposób, aby osłona wyglądała nieco lepiej. Dla fanów i dla trochę lepszego wyglądu bolidów".Niezadowolenie Verstappena
Chyba jedynym z topowych kierowców, który sprzeciwia się "Aureoli", jest Max Verstappen.
„Aureola będzie bardzo brzydka". - powiedział 20-letni gwiazdor Red Bulla.
„Nie czekam na nią".Holender krytykuje osłonę nie tylko ze względów estetycznych.
„Jako że Aureola jest dosyć ciężka - będzie ważyła więcej niż sześć kilogramów - zdecydowanie nie będzie dla mnie korzystna". - dostrzega.
„Jestem wyższym kierowcą i też nieco cięższym od większości rywali, więc zdecydowanie to nie jest dla mnie idealna sytuacja".
„Ale nie zmienię mojego treningu, bo nie czułbym się dobrze podczas wyścigów". - dodaje.
2018-02-25 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Alonso: Nie powinno być żadnej debaty nad osłoną na kokpit w F1